Nie jesteśmy byle jacy - Lasowiacy, Rzeszowiacy!

w Zagorzyce

We wrześniu dwie  bibliotekarki z BP w Sędziszowie Małopolskim wzięły udział w dwudniowych warsztatach przygotowanych przez Wojewódzką i Miejską Bibliotekę Publiczną w Rzeszowie pod tytułem : "Jestem stąd, czyli jak czerpać z tożsamości regionu".  Na podstawie wiadomości                             i umiejętności nabytych w trakcie szkolenia, a także własnych poszukiwań i kreatywności,  panie Dorota Paśniewska i  Kasia Róg przygotowały spotkania dla dzieci w wieku przedszkolnym, przybliżający  temat ich  etnograficznych korzeni  .

Gmina Sędziszów Małopolski leży na skraju dawnej Puszczy Sandomierskiej   i Pogórza Karpackiego, przy ważnych szlakach handlowych Rzeszów -Kraków. To położenie wpłynęło na codzienne życie  naszych przodków. Miejscowości położone na północy gminy, mocno zalesione,  miały charakter lasowiacki. Te, bliżej traktu, były bardziej rolniczo rozwinięte i duży wpływ na ich kulturę mieli Rzeszowiacy. Można także zauważyć podobieństwo kulturowe do Pogórzan,  zwłaszcza w południowych krańcach gminy, ponieważ przez te miejscowości można  dotrzeć do Strzyżowa i Krosna.

25.10.2023 zaraz po śniadaniu dzieci z grupy "Słoneczka" z Przedszkola Językowego House Mouse spędziły poranek pełen starodawnych zabaw, słuchając gawęd i legend o dawnym życiu Lasowiaków i Rzeszowiaków.  W starych zabawach  można znaleźć ślady dawnego życia.  Można dowiedzieć się, ,ze mąkę mielił młyn wodny, że za  jabłka płaciło się grajcarem, a koło młyńskie kosztowało cztery reńskie. Ciuciubabka stała na beczce z kiszoną kapustą a len i konopie były ważnymi roślinami, bez których nie byłoby płótna i sznurów.  Panie pokazały  maluchom jak wyglądały dawne stroje, gdyż same ubrały się na ludowo. Pokazały również książki mówiące o dawnym życiu mieszkańców  Ziemi Sędziszowskiej, z których przygotowały tematyczną wystawkę.

Przedszkolaki wysłuchały legendy J. Papuzińskiej „ Cudowne lekarstwo” przedstawioną przez panią Dorotkę za pomocą teatrzyku Kamishibai.  Potem, tak jak główna bohaterka, próbowały ciąć po trzy „ząbki” obrusów „kościelnych”, wyciętych przez panią Kasię.

Stary wierszyk  o aniołku, który wycinał nożyczkami chmurki, przedstawiony za pomocą wycinanek przez bibliotekarkę z Zagorzyc, dodatkowo wprowadził dzieci w tematykę wycinanek lasowiackich .

Pod kierunkiem pań z biblioteki, przedszkolaki spróbowały same wyciąć  piękne serwetki. Na zakończenie zajęć dzieci otrzymały piękne zakładki z wzorem lasowiackim.

Bibliotekarki otrzymały na zakończenie „duplikaty” dziecięcych dzieł (serwetki składały się z dwóch warstw). Tak powstały wystawy dziecięcych wycinanek.

Dziękujemy dyrekcji i pracownikom Przedszkola Językowego House Mouse w Sędziszowie Małopolskim oraz przedszkolakom za miłą współpracę!

Galeria

Wakacje - czas na integrację

w Zagorzyce

Pod koniec wakacji w  naszej  bibliotece dzieci i młodzież mogli wziąć udział w spotkaniach przybliżających wartość integracji.

Integracja - to słowo pochodzące z łaciny („integratio”- znaczy uzupełniać, integer”- całość) - oznacza tworzenie całości z drobnych części. Nie ma integracji międzyludzkiej bez zgody i przyjaznych postaw.

Punktem wyjścia eventu, było dzieło sprzed ponad 9000 lat, znajdujące się  w argentyńskiej Patagonii Cueva de las Manos - czyli Jaskini Rąk- przedstawiające mnóstwo dłoni.  Te wizerunki ludzkich rąk  sprzed wieków,  stały się motywem plakatu „Wakacje - czas na integracje”.  Nietrudno odgadnąć, że ludzi tych musiała łączyć przyjaźń.

Właśnie dzięki gestom, podaniem dłoni lub podniesieniem ręki, można się porozumieć z człowiekiem, który nie zna naszego języka. Można także się uśmiechnąć, pokazać mimiką twarzy, co czujemy. Nie mając wspólnego języka, można także spróbować „dogadać się” za pomocą rysunku.

Uczestnicy spotkania spróbowali rysować symetrycznie, na zasadzie lustra. Tę zasadę zastosowali też do zabawy ruchowej - „zwierciadło”- powtarzając  wzajemnie figury. Drugi człowiek bywa, jak odbicie, gdy okażesz złość, otrzymasz to samo, jednakże gdy się pierwszy do niego uśmiechniesz, odwzajemni uśmiech.

 Młodzi goście biblioteki stworzyli „łańcuch” z wizerunków swoich dłoni. Powstały także inne „przyjazne” dzieła plastyczne.

Podróżnicy, pierwsi przybysze na obcych ziemiach, by tubylcy byli dla nich przyjaźnie nastawieni, darowali im prezenty. W bibliotece również powstały „bransolety przyjaźni”, które ozdobiły nadgarstki papierowych dłoni.

O przyjaźni i zgodzie powstało mnóstwo przysłów. Niektóre z nich młodzi ludzie próbowali przedstawić za pomocą rysunków. Gra nie była wcale łatwa, bo nietrudno narysować: „Zgoda buduje, niezgoda rujnuje”, „Kto znalazł przyjaciela, skarb znalazł”, gorzej graficznie przedstawić, na przykład, treść  takiej  mądrości: „Gdzie się myśli nie zgodzą, tam przyjaźń dziurawa”.

Wszyscy uczestniczący w bibliotecznym wydarzeniu „Wakacje - czas na integracje” dostali książki otrzymane od Podkarpackiego Stowarzyszenia dla Aktywnych Rodzin. To wydawnictwa dwujęzyczne, w języku polskim i języku ukraińskim, mówiące o porozumieniu i integracji, dobrych relacjach międzyludzkich.

Galeria

 

W krainie baśni

w Zagorzyce

14 lipca w bibliotece, w ramach wakacyjnych zajęć, odbyły się zajęcia teatralne. Wykonane w dniu poprzednim kukiełki  miały okazję zagrać w sztukach specjalnie dla nich wymyślanych na poczekaniu. Po krótkim przygotowaniu aktorów animujących lalki, poprzez powtarzanie „szczękołamaczy”- czyli trudnych do wymówienia zdań oraz przygotowania scenografii, bibliotekarka pokazała, jak należy przedstawiać, by widzowie dobrze odbierali spektakl. Na początek, bibliotekarka przedstawiła „Dwa wiatry” Juliana Tuwima, za pomocą czarnuszkowych lalek.

Dzieci przedstawiały scenki parami, czasem z pomocą pani Kasi. Tak, na przykład, przedstawiona została baśń litewska o wilku i baranie, którą bibliotekarka przypomniawszy sobie, przedstawiła z młodymi aktorami; Piękny srebrzysty Wilk, chciał zjeść  pięknego srebrzystego baranka, który jednak go przechytrzył tak, że drapieżnik zadawał sobie pytanie: „Czym go zjadł? Czym go nie zjadł?” Była także historia królewny zamienionej przez czarownicę w potworka i jak doszło do zdjęcia z niej złego czaru. 

Starsze uczestniczki przedstawiły już bardziej złożoną sztukę, według scenariusza napisanego specjalnie przez jedną z nich. Pojawili się w niej: królewna, pirat i nawet …kosmita.

Występy były udane, bo widownia co chwilę wybuchała gromkim śmiechem.

Po „teatrzykowej” części, nastąpiła „Rewia baśniowej mody”. Było wielkie przebieranie i wchodzenie na dywanowy wybieg.

Część kukiełek trafiła na wystawę w hallu biblioteki.

Galeria

 

Przyjaciele rodem z baśni

w Zagorzyce

13 lipca spotkanie biblioteczne z dziećmi w ramach bloku zajęć „Wakacje z przygodą” poświęcone było tworzeniu kukiełek. „Przyjaciele rodem z baśni” powstawali dzięki wykorzystaniu różnych technik i z różnorodnych materiałów. Pani Kasia pokazała, jak można zrobić postaci z: roślin- „makówek” czarnuszki, plastikowych łyżeczek, widelczyków, a także innych produktów.

Mali twórcy wywiązali się z zadania znakomicie. Powstały piękne prace.

Galeria