Biblioteka Publiczna

W dniu 15 marca odbyły się zajęcia pt. „Podróż z Nelą dookoła świata w poszukiwaniu przygód” dla grupy przedszkolnej.

W tym spotkaniu wzięły udział dzieci z aktywu bibliotecznego. Odczytały wywiad z Nelą, zadawały zagadki, pomagały dzieciom we wszystkich zadaniach. Zuzia i Julka były pomocnikami pani bibliotekarki.

Tym razem dzieci zostały zaproszone w podróż dookoła świata, na wszystkie kontynenty: do Australii, Europy, Azji, Ameryki Południowej i Północnej i Antarktydy.

Na każde zajęcia pani bibliotekarka przynosi różne pomoce, które mają związek z tematami lekcji. Tym razem były to: plakaty ze zwierzętami z „Kubusia” z ciekawostkami o nich, sylwetki zwierząt, mapa świata i książki autorstwa Neli. Dzięki nim mali uczestnicy zajęć mogli dowiedzieć się nowej przydatnej wiedzy, np.

„Żyrafy mają bardzo długi język  - ponad pół metra! Dzięki temu bez problemu mogą sięgać po swoje ulubione liście akacji”.

Na początku zajęć - dzięki uprzejmości pani Karoliny - zastał wyświetlony krótki filmik promujący książki Neli. Następnie pani bibliotekarka czytała fragment jednej z nich o słoniu. 

Mali podróżnicy mogli sprawdzić swoją wiedzę rozwiązując zagadki .Np.

„ Wielki łapy, wielka grzywa. Wokół głowy grzywa płowa. Kłopot musi być prawdziwy z uczesaniem takiej grzywy”.

Po czym dzieci  podporządkowywały zwierzęta do kontynentów i do książek, w których Nela je opisywała. Ułatwieniem były zwierzątka namalowane na tychże mapach.

Na zajęciach plastycznych wykonywały kukiełki na palce. Korzystały z gotowych szablonów zwierząt: słoników, lwów, kangurów i małp. Miały już wycięte dwa otworki na paluszki. Aby je trochę usztywnić zostały podklejone kartkami z bloku technicznego. Zadaniem dzieci było je ozdobić. W ruch poszły kredki, flamastry, papier kolorowy. A gdy dzieci założyły kukiełki na rączki to zwierzątka ożyły. Mogły do woli skakać, brykać i fikać na scenie teatrzyku kukiełkowego i na mapie świata.

Było to ostatnie spotkanie z cyklu „Nela mała reporterka”. Każde z nich powstało w oparciu o jej książki i było inne. Jak widać, z Nelą można podróżować do wielu zakątków świata nigdy się nie nudząc i przeżywając z nią coraz to nowe przygody.

Podsumowaniem zajęć o Neli o jej książkom, jest wystawka, do obejrzenia której zapraszamy naszych czytelników. Jeśli chcecie dowiedzieć się, np. dlaczego misie polarne i pingwiny, a także lwy i tygrysy nie mają szans się spotkać w naturze, to koniecznie trzeba wypożyczać te książki.

Zapraszamy do biblioteki!

Galeria

W dniu 21 lutego odbyło się spotkanie z książkami Neli małej podróżniczki. Ciekawostką podczas tych zajęć było to, że to dzieci z aktywu bibliotecznego przygotowywały je podczas ferii, gdyż zostały zaplanowane na ich życzenie.

Na wstępie pani bibliotekarka zaprosiła wszystkich do odbycia podróży na koło podbiegunowe: do Grenlandii, Islandii, Finlandii, a także na Antarktydę. Mali uczestnicy zajęć wypowiadali się na temat podróżowania i pokazywali swój ekwipunek podróżnika: plecak, kompas, mapę.

 A następnie została przedstawiona im Nela. W jej rolę wcieliła się Emilka, która miała na sobie strój tygrysa, który nawiązywał do pierwszej jej książki „10 niesamowitych przygód Neli”.  To ona opowiadała dzieciom o swoich podróżach i pokazywała swoje książki i pamiątki (pluszaki). A potem dzieci wysłuchały wywiadu Neli z Reporterem, z którego mogły się dowiedzieć kilku ciekawostek na jej temat. Zadawały jej pytania, np. „Skąd bierzesz Nelu pieniądze za swoje podróże?”, „Czy to prawda, że sama piszesz książki?”.

Dzieci nie nudziły się ani przez chwilę, dowiedziały się wielu ciekawostek na temat życia zwierząt: maskonura, foki, renifera, pingwina, psa grenlandzkiego i na podstawie tej wiedzy rozwiązywały zagadki. A w nagrodę dostały koperty ręcznie robione przez Emilkę ze zwierzętami do składania.

Temu spotkaniu towarzyszyła Telewizja Miejska Sędziszów, która przyjęła zaproszenie do biblioteki. Szczegółową relację z tego spotkania można oglądnąć na kanale YouTube https://www.youtube.com/watch?v=OCHHPUq5wyo lub na stronie internetowej Telewizji Sędziszów Młp., pt. „Nela mała reporterka w Klęczanach”.

Galeria

Przy bibliotece działa aktyw biblioteczny, do którego należą cztery dziewczynki. Pracuje on pod kierunkiem pani bibliotekarki. Dzieci te przychodzą do biblioteki zazwyczaj w piątki, a także w tygodniu. Uczestniczą aktywnie w pracy biblioteki, pomagają w wykonaniu rekwizytów do lekcji bibliotecznych. Praca z nimi daje dużo satysfakcji.

Przykładem tego typu działalności jest przygotowanie zajęć bibliotecznych „Zimowe podróże z Nelą”.

Dzieci te podczas ferii wykonywały dekoracje: renifera i psa husky. Przyniosły maskotki zwierząt polarnych: pingwina, niedźwiedzia polarnego, wilka polarnego, wieloryba grenlandzki, fokę i renifera. Zadbały o stroje dla siebie: Neli i misia polarnego. Opracowały korzystając z komputera wywiad Reportera z Nelą i pomogły w wykonaniu gazetki o podróżach Neli na tablicy korkowej.

A także wykonały koperty z zadaniami do wykonania dla uczestników zajęć i przygotowały zagadki na temat zwierząt. Przeglądały czasopisma „Kubuś” w poszukiwaniu informacji o zwierzętach polarnych, by na ich podstawie zadawać dzieciom zagadki. Znalazły ciekawostki o reniferze, pingwinie i monskonurze. Przygotowały mech jako pożywienie dla jednego z nich. I ozdabiały renifery jako pamiątkę dla uczestników zajęć.

Pomagały też w dekorowaniu sali, by przypominała miejscem spotkanie autorskie, takie w jakich pojawia się Nela.

W nagrodę mogły uzupełniać karty z lodowymi pamiątkami, które były nie tylko dowodem ich pracy, ale także kreatywną zabawą.

Galeria

W dniu 19 lutego Biblioteka Publiczna w Klęczanach zaprosiła dzieci na kreatywne zajęcia plastyczne.

Różne rodzaje makaronu: małe gwiazdeczki, rurki, kolanka i kokardki okazały się świetnym materiałem do „wyrobów jubilerskich”: naszyjników i bransoletek.

 To z nich młodzi czytelnicy projektowali swoją zimową biżuterię. Jej piękne kolory zostały uzyskane poprzez zafarbowanie barwnikami spożywczymi i kawałkami bibuły i przyozdobione brokatem.

Wykorzystali także kolorowe włóczki, z których plotły warkoczyki lub nawlekały na nie makaron.

Zajęcia pokazały, że dzieci okazały się bardzo kreatywnymi artystami. Wszystkie ozdoby były pomysłowe, plecione z pasją i precyzją. Małe zręczne rączki poradziły sobie z tym zadaniem bez trudu. Okazało się, że przy pomocy takich prostych materiałów jak makaron, można zrobić coś ładnego. A nawet podarować komuś taki drobiazg.

Pani bibliotekarka jako ciekawostkę powiedziała dzieciom, że podczas jednej z zagranicznych podróży Meghan Markle otrzymała od chłopca naszyjnik z makaronu. Tak jej się spodobał, że z dumą go nosiła.

Dzieci również były bardzo zadowolone ze swojej zimowej biżuterii, co można zobaczyć na załączonych zdjęciach.

Galeria